źródło |
W Boże Narodzenie
Podli,ohydni i brudni,
W pyle spieczonych dróg,
Dnia pewnego usłyszeli,
Że się narodził w bieli
Bóg.-
"Azali
Być może,
Byś ty się,Boże,
Urodził pośród nas?"
Nie uwierzyli.-
A onej radosnej chwili
Szedł Bogu kłaniać się las
I przybieżały zwierzęta
Ugięły nogi,
Gdzie Panna Najświętsza
Stała
I śpiewała:
"O Jezusieńku drogi"
I przybieżały kwiaty i trawy
I błogosławił im Bóg łaskawy,
Miłosny
Wiekuistością wiosny
Błogosławił rączyną:
"Niech się kwiaty rozwiną
I drzewa
I niech się ptak rozśpiewa,
Nie ku mej chwale,
O, nie,
Lecz tak przed siebie-radośnie
Miłości,światu i wiośnie
Ja chcę".
Zaśpiewał ptak i zakwitł kwiat,
Ptak...trylem,a kwiat...głogiem
I przemieniły w raj ten świat,
Człowieka godząc z Bogiem.
Jan Sztaudynger
________________________________________________
zaczerpnęłam ze strony
Poezja jest zawsze " na czasie"!
OdpowiedzUsuńPrzy okazji świąt czy rocznic wydarzeń historycznych lubię sięgać po poezję.
OdpowiedzUsuńI ja też lubię czerpać z poezji okazjonalnie. TYm razem Sztaundynger mi się spodobał. Kojarzyłam go z fraszkami a tu proszę taki wiersz. I to pełen uroku.
OdpowiedzUsuńRefleksyjnie i nastrojowo:) Poezja dobra na wyciszenie:)
OdpowiedzUsuńGdzieś Ty wykopała takie cudo?
OdpowiedzUsuńMiło mi, że Ci się spodobał, bo mnie też. TYm bardziej, że nie znałam Sztaundyngera od tej strony....
Usuń