źródło |
W wieku 93 lat zmarł Tadeusz Różewicz - poeta, dramaturg, prozaik i scenarzysta.
Bez
największym wydarzeniem
w życiu człowieka
są narodziny i śmierć
Boga
ojcze Ojcze nasz
czemu
jak zły ojciec
nocą
bez znaku bez śladu
bez słowa
czemuś mnie opuścił
czemu ja opuściłem
Ciebie
życie bez boga jest możliwe
życie bez boga jest niemożliwe
przecież jak dziecko karmiłem się
Tobą
jadłem ciało
piłem krew
może opuściłeś mnie
kiedy próbowałem otworzyć
ramiona
objąć życie
lekkomyślny
rozwarłem ramiona
i wypuściłem Ciebie
a może uciekłeś
nie mogąc słuchać
mojego śmiechu
Ty się nie śmiejesz
a może pokarałeś mnie
małego ciemnego za upór
za pychę
za to
że próbowałem stworzyć
nowego człowieka
nowy język
opuściłeś mnie bez szumu
skrzydeł bez błyskawic
jak polna myszka
jak woda co wsiąkła w piach
zajęty roztargniony
nie zauważyłem twojej ucieczki
twojej nieobecności
w moim życiu
życie bez boga jest możliwe
życie bez boga jest niemożliwe
Tadeusz Różewicz
_________________________
wiersz zaczerpnęłam ze strony
w życiu człowieka
są narodziny i śmierć
Boga
ojcze Ojcze nasz
czemu
jak zły ojciec
nocą
bez znaku bez śladu
bez słowa
czemuś mnie opuścił
czemu ja opuściłem
Ciebie
życie bez boga jest możliwe
życie bez boga jest niemożliwe
przecież jak dziecko karmiłem się
Tobą
jadłem ciało
piłem krew
może opuściłeś mnie
kiedy próbowałem otworzyć
ramiona
objąć życie
lekkomyślny
rozwarłem ramiona
i wypuściłem Ciebie
a może uciekłeś
nie mogąc słuchać
mojego śmiechu
Ty się nie śmiejesz
a może pokarałeś mnie
małego ciemnego za upór
za pychę
za to
że próbowałem stworzyć
nowego człowieka
nowy język
opuściłeś mnie bez szumu
skrzydeł bez błyskawic
jak polna myszka
jak woda co wsiąkła w piach
zajęty roztargniony
nie zauważyłem twojej ucieczki
twojej nieobecności
w moim życiu
życie bez boga jest możliwe
życie bez boga jest niemożliwe
Tadeusz Różewicz
_________________________
wiersz zaczerpnęłam ze strony
Już coraz mniej żyjących, którzy tworzyli naszą literaturę...
OdpowiedzUsuńAniu - przez chwilę widziałam u siebie Twój komentarz i nagle zniknął - nie wiem, co się stało.
I już się znalazł (przeładowałam stronę), przepraszam za zamieszanie.
UsuńKilka dni temu czytałam jego wiersze, a dzisiaj taka smutna wiadomość...
OdpowiedzUsuńAle z drugiej strony, poeta dożył naprawdę pięknego, godziwego wieku.
OdpowiedzUsuńNatanno, Ty również piękny wiersz wybrałaś.
OdpowiedzUsuńSmutno mi dzisiaj.
Smutno, bo faktycznie odszedł, jak napisałaś skromny człowiek, który skutecznie krył się za swoja poezją.
UsuńMuszę sama przyznać z przykrością, że nie znałam jego poezji a ona tak prosto przemawia do czytelnika.
Piękny wiersz wybrałaś :-) jak zawsze w takich sytuacjach wstyd mi że poezja jest dla mnie krainę mało znaną. Ot kilku ulubionych twórców, zdecydowanie zbyt mało. Choć z wiekiem częściej czytam wiersze i się w nich odnajduję.
OdpowiedzUsuńI ja z poezją nie jestem za pan brat.
UsuńOdchodzą najlepsi....
OdpowiedzUsuńNa lekcji omawialiśmy "Ocalony" - genialny!
OdpowiedzUsuńDo dziś pamiętam te ciarki po plecach, jakie wtedy mnie zmroziły!
Masz rację - jego wymowa poraża.
UsuńJego wiersze są przepiękne.
OdpowiedzUsuńDożył wspaniałego wieku, ale mimo wszystko - żal, że odeszła kolejna osoba zasłużona dla literatury.
Ja osobiscie nie przepadam za poezja Rozewicza, ale doceniam jego talent.
OdpowiedzUsuńSmutno, ze wielcy odchodza.
Dlaczego mi się wydaje, że Różewicz nie jest doceniany w naszym kraju.
OdpowiedzUsuńNiestety nie potrafię na to odpowiedzieć. Tym bardziej, że nie mogę pochwalić się sama znajomością jego życia i poezji.
UsuńNawet nie wiem jak teraz jest z językiem polskim w szkołach. Kto jest objęty programem a kto nie.