środa, 6 czerwca 2012

Ot, taki sobie stosik.)




I u mnie ostatnio znalazły się nowe książki w różny sposób zdobyte.

A ponieważ podoba mi się zwyczaj dzielenia się swoimi nabytkami więc i ja je pokazuję.


 Irlandzki sweter - Nicole R.Dicson - prezent od córy na Dzień Matki
Kolacja z zabójcą - Aleksandry Marininy  - wygrana w notatniku kulturalnym
Święty Ojciec Pio - - kupiony 

Srebrne gody - Maeve Binchy 
Komediantka - Reymonta
Opowiastki jurne- Honoriusza Balzaca  - nabyte z grosze na Allegro.

7 komentarzy:

  1. Niezły masz stosik - Miłej Lektury

    OdpowiedzUsuń
  2. Och, na "Irlandzki sweter" mam ochotę od dłuższego czasu! Szczęściara:)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  3. Niezły stosik:) Chętnie bym przeczytała "Irlandzki sweter" i "Kolację z zabójcą"
    Czekam na recenzje. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Marinina też u mnie czeka. "Komediantką" byłam kiedyś zachwycona. Ciekawe, czy teraz odebrałabym tak samo. Miłych lektur:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Marinina u mnie czeka na lepsze czasy już od roku co najmniej... Miłego czytania :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Marininę mam, poczytam, ale pewnie za jakiś czas. Podoba mi się tytuł książki "Irlandzki sweter" - czytaj i opowiadaj :-)

    OdpowiedzUsuń

Każdy pozostawiony komentarz to balsam na moją duszę. Toteż za każdy serdecznie dziękuję i zapewniam, że czytam je z uwagą i staram się nie pozostawiać ich bez odpowiedzi.