Sierpień, mimo gości i przetworów, okazał się nawet nie najgorszy jeżeli chodzi o czytanie. Udało mi się przeczytać pięć książek i zrealizować obydwa wyzwania czytelnicze, w których biorę udział.
Poniższe zdjęcie pokazuje co przeczytałam w ramach sierpniowej trójki e-pik.
A to co w booktrotterze, czyli dwie pozycje tym razem literatury kanadyjskiej.
Akurat fajnie się złożyło, że "Błękitny zamek" Lucy Maud Montgomery pasował mi do obu wyzwań. I jak na razie tylko on się doczekał kilku zdań opinii :
Urocza i niezwykle pozytywna bajka o zahukanym przez rodzinę kopciuszku, starej pannie, którą diagnoza lekarska pobudza do diametralnej zmiany swego życia i zachowania, a co w efekcie sprawia, że znajduje to o czym marzyła, śniąc o Błękitnym Zamku.
Czytałam tę książkę z dużą przyjemnością i niesłabnącym zainteresowaniem.
Taką literaturą można cieszyć się bez względu na posiadany wiek.
Czytałam tę książkę z dużą przyjemnością i niesłabnącym zainteresowaniem.
Taką literaturą można cieszyć się bez względu na posiadany wiek.
A tak ogólnie rzecz biorąc staram się zawsze dobierać dobrze czytane książki więc żadna z tych, które czytałam w sierpniu mnie nie zawiodła. Ale największe wrażenie zrobiło na mnie "Pobojowisko" Michaela Crummey'a.
A piąta to otrzymana do zrecenzowania z portalu nakapie.pl. Recenzja tu.
Strout i Montgomery oczywiście znam i czytałam. Za to muszę zerknąć na polecanego przez Ciebie Crummey'a. Dobrze znajdywać takie tropy na blogach :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Tak mi spodobał ten Crummey, że będę chciała przeczytać również inne jego książki.
UsuńPierwszy raz czytam o tej książce. 😊
OdpowiedzUsuńZawsze jest jakiś pierwszy raz.
UsuńJa poza kilkoma książkami, o znanej na cały świat ,pewnej Ani nic więcej L.M.Montgomery nie czytałam,ten zamek mnie zaciekawił :) Reszty pozycji nie znam.Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńJest naprawdę fajny....to się z dużą przyjemnością czyta. Czasem trzeba jakiegoś "kopa" by się wydostać ze skorupy, w której się chowamy, lub gdy otoczenie nie pozwala nam jej opuścić...polecam.
UsuńGratuluję ;) U mnie sierpień niestety nie był bardzo zaczytany, ale mam nadzieję, że obecny będzie lepszy ;)
OdpowiedzUsuńCzytanie ma dawać rozrywkę i przyjemność a nie przesłaniać nam życie. Dlatego nie wyniki się liczą, lecz jak myślę wartość lektury...
UsuńW sierpniu mało przeczytałam, ale w tym miesiącu nadrobię :D
OdpowiedzUsuńZaciekawiły mnie powieści: "Błękitny zamek" i "Krzyk pod wodą".
OdpowiedzUsuń