Trwa tydzień czytania Biblii, która jest jak mówi Papież Franciszek : "żywym słowem, chce być między ludźmi" .
Sama nie mogę się pochwalić tym, że jestem jej wierną czytelniczką, ale lubię Księgę Tobiasza, opowiadającą o Tobiaszu, który był bardzo prawym oraz odważnym człowiekiem i jego synu, również o imieniu Tobiasz. Jest w niej obszerny fragment, w którym ojciec daje rady młodemu Tobiaszowi, mówiące o tym jak ma postępować. Żyjemy w zupełnie innych czasach, w czasach, gdy niestety nie przywiązujemy szczególnej wagi w rodzinach do właściwego uformowania młodych ludzi. I to, że dzieci się właściwie chowa, a nie wychowuje, daje się odczuć i czasem bywa to nawet bolesne doświadczenie.
A Tobiasz tak swojego syna pouczał :
41 Tego dnia Tobiasz przypomniał sobie o pieniądzach, które złożył u Gabaela w Raga w Medii. 2 I mówił do siebie: «Przecież ja prosiłem o śmierć. Dlaczego nie mam zawołać mego syna i nie powiedzieć mu o tych pieniądzach, zanim umrę?» 3 I zawołał swego syna Tobiasza, który przyszedł do niego. I rzekł mu: «Spraw mi piękny pogrzeb! Szanuj swoją matkę i nie zapomnij o niej przez wszystkie dni jej życia! Czyń to, co jej się będzie podobać, i nie zasmucaj jej duszy żadnym twoim uczynkiem! 4 Przypomnij sobie, dziecko, na jakie liczne niebezpieczeństwa była ona narażona z powodu ciebie, gdy cię w łonie swoim nosiła. A kiedy umrze, pogrzeb ją obok mnie w jednym grobie! 5 Pamiętaj, dziecko, na Pana przez wszystkie dni twoje! Nie popełniaj dobrowolnie grzechu i nie przestępuj nigdy Jego przykazań! Przez wszystkie dni twojego życia spełniaj uczynki miłosierne i nie chodź drogami nieprawości, 6 ponieważ ci, którzy właściwie postępują, doznają powodzenia we wszystkich swych czynach. 7 1 A wszystkim, którzy postępują sprawiedliwie, dawaj jałmużnę z majętności swojej i niech oko twoje nie będzie skąpe w czynieniu jałmużny! Nie odwracaj twarzy od żadnego biedaka, a nie odwróci się od ciebie oblicze Boga. 8 Jak ci tylko starczy, według twojej zasobności dawaj z niej jałmużnę! Będziesz miał mało - daj mniej, ale nie wzbraniaj się dawać jałmużny nawet z niewielkiej własności! 9 Tak zaskarbisz sobie wielkie dobra na dzień potrzebny, 10 ponieważ jałmużna wybawia od śmierci i nie pozwala wejść do ciemności. 11 Jałmużna bowiem jest wspaniałym darem dla tych, którzy ją dają przed obliczem Najwyższego. 12 Strzeż się, dziecko, wszelkiej rozpusty, a przede wszystkim weź sobie żonę z potomstwa twych przodków! Nie bierz żony obcej, która nie byłaby z pokolenia twojego ojca, ponieważ jesteśmy synami proroków. Wspomnij sobie, dziecko, z przeszłości, że Noe, Abraham, Izaak, Jakub, przodkowie nasi, wszyscy wzięli żony z pokrewieństwa swego i dlatego byli błogosławieni w dzieciach swoich, a ich potomstwo posiądzie ziemię. 13 A teraz, dziecko, kochaj twoich braci i nie wynoś się w sercu swoim nad twych krewnych ani nad synów, ani nad córki twego narodu i wybierz sobie z nich żonę, ponieważ w pysze jest wiele zepsucia i niegodziwości, a w próżniactwie ubytek i wielka bieda. Albowiem próżniactwo jest matką głodu. 14 Zarobku jakiegokolwiek człowieka, który by pracował u ciebie, nie zatrzymuj do jutra, a wypłacaj natychmiast. A jeśli będziesz służył Bogu, On tobie odpłaci. Uważaj na siebie, dziecko, we wszystkich swoich uczynkach i bądź dobrze wychowany w całym swoim postępowaniu! 15 Czym sam się brzydzisz, nie czyń tego nikomu! Nie pij wina aż do upicia się i niech pijaństwo nie idzie z tobą w drogę! 16 Udzielaj twego chleba głodnemu, a szat swoich użycz nagim! Ze wszystkiego, co ci zbywa, dawaj jałmużnę, a oko twoje niech nie będzie skąpe, gdy ją dajesz. 17 Kładź chleby twoje na grobie sprawiedliwych, ale grzesznikom nie dawaj2. 18 Szukaj rady u każdego mądrego i nie gardź żadną pożyteczną radą. 19 W każdej chwili uwielbiaj Pana Boga i proś Go, aby drogi twoje były proste i aby doszły do skutku wszystkie twoje zamiary i pragnienia, ponieważ żaden naród nie posiada mądrości, lecz wszystko, co dobre, daje sam Pan i kogo Pan chce, tego upokarza, jak chce3. A teraz, dziecko, pamiętaj na moje zalecenia i nie wymazuj ich z serca! 20 Teraz powiadamiam cię, dziecko, że złożyłem dziesięć talentów srebra u Gabaela, syna Gabriego, w Raga w Medii. 21 Nie bój się, dziecko, żeśmy zbiednieli. Ty masz wielkie bogactwa, jeśli ty Boga się będziesz bał i będziesz unikał każdego grzechu, i czynił, co dobre jest przed Panem, Bogiem twoim».
Ileż tu mądrości ponadczasowej. Czytajmy więc Biblię. Nie tylko od wielkiego święta.
Fragment zaczerpnęłam ze strony
Powodzenia życzę
OdpowiedzUsuńMój blog
Dziękuję.
UsuńZdarza mi się czytać Biblię dość często, więc jest nieodłączną częścią mojego życia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i zapraszam w moje skromne blogowe progi. 😊
Warto z niej czerpać mądrość życiową.
UsuńDziękuję Agnieszko za zaproszenie. W miarę posiadanego czasu będę odwiedzać.
Księgę Daniela lubię. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTo też szczególna księga.
UsuńJa także bardzo lubię Księgę Tobiasza. Poznałam ją czytając książkę Anioły panny Garnet, w której historia wiekowej nauczycielki, która po przejściu na emeryturę przenosi się do Wenecji i tam odkrywa radość życia, której już nie oczekiwała, przeplatana jest z fragmentami Księgi Tobiasza. Polecam tę książkę autorstwa Salley Vickers, bo do Biblii to chyba nie muszę cię zachęcać. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję Gosiu za odwiedziny i polecenie ciekawej książki.
UsuńPoszukam jej.
Niestety nie czytam tak często jak bym chciała, ale lubię sięgać po starotestamentalne księgi kobiece, zwłaszcza Księgę Estery. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! włóczykijka z Imponderabiliów literackich
Dziękuję za odwiedziny i pozostawiony komentarz.
Usuń