czwartek, 28 czerwca 2018
Motyle i wikicytaty........
Dzisiaj za oknem ponuro i nieprzyjemnie więc troszkę rozweselam się oglądając kolorowe zdjęcia, jakich mam w archiwum komputerowym ogrom. A chyba w przyrodzie nic mnie tak nie cieszy, jak wielokolorowe piękno i ulotność motyli, które wykorzystują każdy moment słoneczny, by się pojawić w ogrodzie i pławiąc się w promieniach słonecznych spijać kwietny nektar.
Dla poprawy nastroju wrzucam więc dzisiaj na blog kilka motylowych wikicytatów okraszając je swoimi zdjęciami.
Dni nasze jak dni motylka,
Życiem wschód, śmiercią południe.
Adam Mickiewicz, Ballady i romanse. Pierwiosnek (1822)
Miłość jest jak motyl – piękna, bajeczna, ale trudna do złapania
Autor: nieznany
Jaki jest motyl?
Złoty, śnieżny czy lekkomyślny?
Motyl? Bezdomny!
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska, Jaki jest motyl
Motyle wymyślają cudowne bajki, by je podszeptywać kwiatom.
Curzio Malaparte
… pamięć jest jak motyl: zanim pomyślisz, już ulatuje przez okno.
Susanna Clarke, Wzgórze pokus
Dobrego i przyjemnego dnia, mimo wszystko, życzę wszystkim, którzy do mnie zaglądną.......
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
U mnie świeci słońce, ale kocham motyle, więc dziękuję za te piękne zdjęcia. Miłego dnia kochana. ♥️ 😘
OdpowiedzUsuńOdpowiadam teraz zawsze z opóźnieniem....pogoda się pogorszyła, ale motyle nadal ogród odwiedzają.
UsuńDobrej niedzieli Ci Agnieszko życzę.
Uwielbiam motyle, wspaniałe zdjęcia. Cieszy mnie widok motyli, zawsze tak bajkowo się poczuje, kiedy zaszczycą mnie swoim widokiem. :D Piękne przesłania. Dziękuję i również życzę pięknego, udanego dnia. :)))
OdpowiedzUsuńMotyle to niezwykle wdzięczny obiekt dla aparatu....a ich obserwacja uczy cierpliwości.....życzę dobrej niedzieli Agnieszko.
UsuńPiękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńMotyle to bardzo wdzięczny temat fotograficzny, od dawna też zbieram wzorki haftu krzyżykowego, ale czasu tak ubywa, że nie wiem kiedy się doczekają realizacji.
Miłego dnia :)
Miło mi Elu.
UsuńTo prawda...ubywa, ubywa. A jeszcze teraz będę mieć go mniej, bo owocowa część ogrodu obrodziła w tym roku.....
Miłej niedzieli Elu.
Kocham motylki:)
OdpowiedzUsuńJeszcze dodam do Twoich przytoczonych strof o motylach fraszkę Jana Sztaudyngera:) Dla rozweselenia.
"Rzekła lilia do motyla, nikt nie widzi niech pan zapyla".
Pozdrawiam.
Kiedyś w tej fraszce zmieniłam lilię na różę i skierowałam ją do starszej koleżanki w pracy o imieniu Róża....była obraza....musiałam przepraszać.
UsuńI ja Cię Aniu pozdrawiam.
Kolejny mądry, piękny wpis Natanno. Zapraszam na Imperium Lektur 2, będzie mi miło Cię gościć :)
OdpowiedzUsuńMiło mi.....dziękuję za zaproszenie....wpadłam i nawet udało mi się coś skomentować.
UsuńOj Aniu ...cos pieknego na ten dzisiejszy ponury i wietrzny dzien.Pozdrawiam Cie cieplutko zyczac milego dnia.AnnaR
OdpowiedzUsuńPopatrz! A motyle dzisiaj też ogród odwiedzały......gdy tylko robiło się cieplej....
UsuńMiło mi, że wpadłaś Aniu....
Podziwiam Twoje fotograficzne oko i wdzięcznych modeli...
OdpowiedzUsuńMiło mi.......to dobry czas na moje hobby....
UsuńWidzę, że też piszesz o motylach
OdpowiedzUsuńZapraszam więc do mnie na opowieść o nich
Pozdrawiam letnimi chwilami, które są niestety ulotne jak motyle