Mamo, dziwny człowiek
stoi u drzwi naszego domu
Pierwszy raz go widzę,
a twarz ma jakby znajomą
Mówi, że nazywa się JEZUS
I czy możemy mu dać jakiś grosz
Mówi, że wyprztykał się z cudów
I odwrócił się od niego los
Tak myślę, że to cudzoziemiec
Żyd albo Arab z urody
Aha to mi przypomniało,
że chce też trochę wody
No co dać mu czego chce
Czy trzasnąć mu przed nosem drzwiami?
Dobra dam mu sześć pensów
Powiem, że tyle mamy
I że zapomniałem o wodzie
Właściwie to świństwo , no nie
Ale słowo, on jest taki brudny
Skąd przyszedł cholera go wie
Mamo, on pyta o wodę
- nie ma kubka odpowiedziałem
W każdym razie dałem mu szóstkę
Jak się cieszył, żebyś wiedziała
Powiedział, że trzymają go przy życiu
Takie jak ta rzeczy małe
Dał mi swój portret z autografem
I te trzy gwoździe zardzewiałe.
Roger Mc Gough
Nie zatrzymujmy się nad pustym grobem.
On zmartwychwstał i żyje.
źródło |
Radosnego świętowania życzę wszystkim odwiedzającym mój blog.
___________________________
Tekst wiersza Rogera Mc Gougha zaczerpnęłam ze strony Wiersze wielkanocne
Niech Chrystus Zmartwychwstały błogosławi.
OdpowiedzUsuńDziękuję Basiu.....i obdarza pokojem.
UsuńZdrowych, rodzinnych świąt spędzonych w atmosferze wzajemnej życzliwości i miłości na chwałę Zmartwychwstałego Pana.
OdpowiedzUsuńDziękuję Agnieszko....
UsuńBardzo aktualny wiersz, taki smutny...i prawdziwy.
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego życzę w te Święta.:))
Zgadzam się Celinko....bardzo prawdziwy przez co wprawia w zadumę szczególnie przy dzisiejszym tak radosnym Święcie...
UsuńDziękuję za odwiedziny i życzenia, które odwzajemniam.
Miłej i błogosławionej Wielkanocy!
OdpowiedzUsuńDziękuję i odwzajemniam. Radosnego Alleluja!.
UsuńWesołego Alleluja :)
OdpowiedzUsuńI Tobie radosnego....
UsuńWielkanoc przypomina, że jest wyjście ze spraw beznadziejnych. Ale nadzieja jest trudna.
OdpowiedzUsuńCiekawy wiersz, Aniu. W sumie to nie wiem czy 'Araba albo Żyda z urody' wpuściliby do naszych domów? SŁyszałaś o tym badaniu na Śląsku w przedszkolach? Kazano im namalować wroga. To malowali: Żyda, Cygana, Uchodźcę, czyli to, o czym rozmawiają dorośli.
Nie darmo jest uważana za największe nasze Święto...bo to Święto dające nam nadzieję na inne, lepsze życie. Nie na darmo przecież Jezus Chrystus umarł ...i zmartwychwstał.
UsuńNadzieja jest trudna, ale wystarczy zaufać Jemu i oddać mu wszystkie swoje trudne sprawy.
Dzieci nasiąkają poglądami domów....a nasze domy, jak widać ulegają ogólnym nastrojom i strachom....wielka szkoda...
I kto ma wytłumaczyć dzieciom kim tak naprawdę jest wróg....
A wiersz .....ukazuje smutną prawdę o tym, że Jezus chociaż za wszystkich umarł i zmartwychwstał coraz mniej jest rozpoznawany....
UsuńWszystkiego najpiękniejszego, Aniu.
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu i wzajemnie...
UsuńPogodnych i spokojnych Świąt. I zdrówka życzę i umiejętności rozpoznania w człowieku człowieka- nam wszystkich.
OdpowiedzUsuńDziękuję Gosiu za wizytę i życzenia, które z serca odwzajemniam.
UsuńOkazuje się to być ew dzisiejszym świecie fobii i strachu niezmiernie istotną sztuką...a przecież to przesłanie tych Świąt.
Mam nadzieję, że miło spędziłaś święta. A wiersz... daje do myślenia, nie znałam go do tej pory.
OdpowiedzUsuń