
i tym razem znalazłam książki w domowej biblioteczce
co pozwoliło mi również kontynuować wyzwanie "z półki".
Niestety gorzej już było z postami, gdyż udało mi się napisać tylko jeden o "Honolulu" . Może w najbliższym czasie zmobilizuję się do zaprezentowania pozostałych dwu, z których każdą mogę polecić.
A teraz już tylko czekam na jutrzejszą odsłonę kwietniowej trójki.