Dlatego tak ważne jest, by praca nie była dobrem rzadkim, ale by była dla wszystkich, i by była też w miarę możliwości satysfakcjonująca. Ważne też jest by się lubiło swą pracę nawet, gdy ona nie jest szczytem naszych marzeń.
To prawda. Ja osobiście uwielbiam chodzić do pracy (no, chyba że migrena dokucza...)! Ze zgrozą myślę o emeryturze. Co prawda planów mam sporo, ale i lenistwo też spore, więc przymus codziennego wyzbierania się i wyjścia do roboty zbawiennym jest :)
Każdy pozostawiony komentarz to balsam na moją duszę. Toteż za każdy serdecznie dziękuję i zapewniam, że czytam je z uwagą i staram się nie pozostawiać ich bez odpowiedzi.
Myślę, że to prawda. Najlepiej się czymś zająć i nie rozpamiętywać przykrych chwil.
OdpowiedzUsuńTeż czytam ,,Przygody Sherlocka Holmesa,,:)
Dlatego tak ważne jest, by praca nie była dobrem rzadkim, ale by była dla wszystkich, i by była też w miarę możliwości satysfakcjonująca. Ważne też jest by się lubiło swą pracę nawet, gdy ona nie jest szczytem naszych marzeń.
UsuńDokładnie. Zgadzam się z nim w zupełności!
OdpowiedzUsuńNajlepiej się czymś zająć i szybciej przejdzie.. ;)
To prawda. Ja osobiście uwielbiam chodzić do pracy (no, chyba że migrena dokucza...)! Ze zgrozą myślę o emeryturze. Co prawda planów mam sporo, ale i lenistwo też spore, więc przymus codziennego wyzbierania się i wyjścia do roboty zbawiennym jest :)
OdpowiedzUsuńGdyby to było możliwe i ja poszłabym chętnie jeszcze do pracy. Raczej nie na cały etat, ale choćby tak dwa razy w tygodniu.
UsuńZgadzam sie w 100%
OdpowiedzUsuń