Do soboty można jeszcze się zdecydować i wziąć udział w moim małym konkursie, w którym można zdobyć tę książkę.
Może jeszcze ktoś się zdecyduje.....serdecznie zachęcam.... Nie trzeba spełniać żadnych warunków.Tylko zgłosić chęć przygarnięcia książki, by spróbować szczęścia.
Każdy pozostawiony komentarz to balsam na moją duszę. Toteż za każdy serdecznie dziękuję i zapewniam, że czytam je z uwagą i staram się nie pozostawiać ich bez odpowiedzi.
Powodzenia uczestniczkom. Ja jakos nie jestem ciekawa historii Lesia ;)
OdpowiedzUsuńJa też z Leszkiem na bakier...
OdpowiedzUsuńA ja z chęcią przygarnę Jegomości.
OdpowiedzUsuń