niedziela, 1 maja 2016

A w sadzie kwitną czereśnie......majówka....








               Na blogach od wczoraj podsumowania, podsumowania i stosiki kwietniowe. A ja zdecydowałam, że nie będę podsumowywać swojego comiesięcznego czytelnictwa, bo nie ma sensu pisać, że znów przeczytałam tylko tyle książek. A i książek nie przybyło, bo jednak jak na razie skutecznie ograniczam kupowanie. Natomiast chętnie bym kilka wymieniła, ale nie mam z kim. Na żadne majowe wymianki liczyć nie mogę, bo ani u mnie, ani w mojej okolicy takich pełnych emocji podejrzewam spotkań nie ma. Mogę więc tylko zazdrościć tym z Was, które  już przygotowałyście sobie stosiki wymiankowe, o których czytałam tu i ówdzie.


  
            A w sadzie kwitną czereśnie.
          




           Fajnie spędzonej pierwszej majówki życzę wszystkim, którzy odwiedzą mój blog. Ale raczej nie tak : 

 
źródło


bo Wam waga podskoczy....

                 A maturzyści :

źródło

12 komentarzy:

  1. U mnie zimno i pochmurno, aż z domu wyjść się nie chce, więc majówkę zaczynam filmowo.
    Miłego dłuuugiego weekendu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie jest identycznie. Po wczorajszym ładnym dniu zapanowała szarość za oknem. Ja dopiero startuję w dzień.....

      Usuń
  2. U mnie też zimno. Na razie nigdzie się nie wybieram, może potem na jakąś rowerową wycieczkę za miasto :) Ja też nie mam z kim wymieniać się książkami. Szkoda.

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie SŁONECZKO spogląda do okien, więc będzie spacer, ale to później. Dzień zaczęłam od książki.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. U mnie sezon grillowy już rozpoczęty :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie , nie będzie u mnie grilla, a pogoda piękna, słońce choć trochę chłodny wiatr...miłego odpoczynku...pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja już trzeci dzień z kolei przemierzam swoje plenery z aparatem fotograficznym. Łącze dwie przyjemności. Pozdrawiam majowo

    OdpowiedzUsuń
  7. Tę majówkę spędzam w domu, ale na kolejny długi weekend mam już ciekawsze plany. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. A ja nie mam majówki :) Fajna ta notka :)

    OdpowiedzUsuń
  9. zaczytana psina powaliła mnie na kolana; maturzysta :)))

    OdpowiedzUsuń
  10. Majówka w moim ogrodzie,spacery po okolicy... i podziwiam magię kolorów maja:)))
    Pozdrawiam słonecznie:)))

    OdpowiedzUsuń

Każdy pozostawiony komentarz to balsam na moją duszę. Toteż za każdy serdecznie dziękuję i zapewniam, że czytam je z uwagą i staram się nie pozostawiać ich bez odpowiedzi.