sobota, 9 sierpnia 2014

Skruszony mur niewiary - wspomnienie Edyty Stein.



         Dzisiaj w kościele katolickim wspominamy patronkę Europy, Św. Edytę Stein.  
Poniższy tekst opowiada o tym, jak Edyta Stein, która przybrała imię Teresy Benedykty od Krzyża spotkała na swej drodze Jezusa Chrystusa. 


klik w zdjęcie



_____________________________________________________________________________

Tekst pochodzi z książki "Księga Świętych" Grzegorza Polaka wydanej w Wydawnictwie M.

7 komentarzy:

  1. Była związana z Wrocławiem, gdzie na cmentarzu żydowskim przy ul. Ślężnej zachowały się groby jej rodziców.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Urodziła się tam, chociaż nie we Wrocławiu, ale w Breslau.

      Usuń
    2. Zgadza się, przy uniwersytecie jest tablica pamiątkowa ku jej czci.

      Usuń
    3. Po wrocławskiej Victoriaschule przez dwa lata studiowała na tym uniwersytecie. Dopiero w 1913 roku przeniosła się do Getyngi, by później zawędrować za Husserlem do Fryburga.

      Usuń
  2. To piękna Postać. wiele czytałam na Jej temat...

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ciekawy tekst. Szkoda, ze współcześnie kościoły w mniejszych miejscowościach są zamknięte jeśli akurat nie odbywa sie nabożeństwo. Kilkukrotnie przywitałam się z kościelną klamką w pobliskich miasteczkach i niestety okazało się zamknięte. Na szczęście Św. Edyta Stein trafiła na otwarty kościół. Pozdrawiam serdecznie i bardzo dziekuje za mozliwość nauczenia sie czegoś nowego. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. A na temat Edyty pisałam swoją drugą pracę dyplomową/końcowa:) Do dziś wydaje mi się, że "Byt skończony..." jest najtrudniejszym z jej tekstów.

    OdpowiedzUsuń

Każdy pozostawiony komentarz to balsam na moją duszę. Toteż za każdy serdecznie dziękuję i zapewniam, że czytam je z uwagą i staram się nie pozostawiać ich bez odpowiedzi.