wtorek, 27 listopada 2012

Ot taki sobie post o 13 -tce z kilkoma zerami.)




          Dzisiaj  mój blog osiągnął  dla mnie magiczną dla innych może pechową 13 - kę tyle, że zwielokrotnioną  o kilka zer. 



tysięczny gość zawitał dzisiaj do mnie wprawiając   mnie tym w dobry nastrój.







Dziękuje wszystkim, którzy stale do mnie zaglądają i tym, którzy od czasu do czasu wpadają .
A szczególnie tym, którzy bywa  czują potrzebę skomentowania tego czy owego co się na blogu pojawi.

 Witam nowych obserwujących i dla wszystkich sympatycznych spacerowiczów po moim blog piosenka
z grupy wspomnieniowych.





Specjalnego konkursu z tej okazji nie będzie ale będzie tak, jak zapowiadałam tu .

11 komentarzy:

  1. Ja nie lubię 13-stego, ale w sumie nie zwracam na niego specjalnej uwagi:) Co więcej ostatnio 13 listopada, to nie dość że 13 to jeszcze znalazłam jeden grosz i spotkałam kominiarza:) więc może nie taki pechowy dzień...

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajnie, że tak sobie świętujesz nietypową liczbę :)
    Ja już zaprzestałam postów przy każdej okrągłej, ale może wrócę do tej tradycji, bo 15 z zerami się zbliża :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie to cieszy, gdyż mój blog nie recenzyjny, a mimo to sporo osób o niego zahacza - co jest niezwykle miłe.)

      Usuń
  3. Zawsze lubiłam 13 szczególnie w powiązaniu z piątkiem, aż do pewnego pechowego piątku w pracy. Ale to może tylko wyjątek potwierdzający regułę.
    A piosenka! - znowu dawne wspomnienia.
    Pozdrawiam :) - z 13.046 wizytą

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja tam jakoś nigdy przesądna nie byłam, więc lubię każdy dzień ;) Gratuluję wyniku !

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja staram się nie zwracać uwagi na 13-tego. Chyba, że tego dnia zapowiadają mi sprawdzian. Gratuluję tylu odwiedzin, będzie jeszcze więcej! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. a ja uwielbiam tę piosenkę pozdrawiam serdecznie Aniu

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja się mogę chyba zaliczyć do tych spacerowiczów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja myślę, że tak i miło mi w związku z tym.)

      Usuń

Każdy pozostawiony komentarz to balsam na moją duszę. Toteż za każdy serdecznie dziękuję i zapewniam, że czytam je z uwagą i staram się nie pozostawiać ich bez odpowiedzi.